Sieć internetowa coraz częściej łączy ludzi. W dobie pandemii zjawisko to zostało znacznie zintensyfikowane. Internet staje się swojego rodzaju remedium na nieśmiałość, brak odwagi w kontaktach interpersonalnych czy zwykły brak sposobów wyjścia w miejsca publiczne.
Zacierają się granice pomiędzy światem realnym a światem wirtualnym. Czat staje się sposobem na samotność, nudę czy rozwój pasji. Coraz częściej służy do poznawania ewentualnych partnerów przez osoby samotne. Portale randkowe biją rekordy popularności, a grupy tematyczne mają coraz więcej aktywnych użytkowników (źródło: wideo czat). Kiedy natomiast czat z kimś poznanym przez Internet staje się czymś więcej, aniżeli jednorazową (czy też kilkurazową) przygodą, naturalną koleją rzeczy jest chęć bliższego zapoznania się z interesującą w jakiś sposób osobowością. Poprzez samą komunikację werbalną, prócz tego nieopatrzoną wrażeniami dźwiękowymi, użytkownik nie jest w stanie zweryfikować wiarygodności osoby po drugiej stronie sieci, istnieje za ogromne ryzyko, że może wpaść w pułapkę, niczym mucha w pajęczą sieć. Kiedy nie wystarcza sam czat, kiedy konwersacja zaczyna zacieśniać więzi, z pomocą przychodzi czat wideo. Dodatkowe bodźce audiowizualne pozwalają na budowanie swobodniejszej komunikacji. Czat wideo jest w wielu przypadkach następnym krokiem do wyjścia oprócz sieć internetową. Dzięki oglądaniu reakcji drugiego człowieka, minimalizuje się ryzyko rozczarowania tą osobą na płaszczyźnie realnej. Pogłębiają się relacje interpersonalne, stwarza się namiastka żywego, pełnego w odbiorze obrazu.
Zobacz także: czat.